Cześć Directioners!
W komentarzach liczymy na linki do innych, Waszym zdaniem ciekawych blogów, a tym bardziej Waszego autorstwa!
Agata - /A i Zuzia - /z
xoxo

19 maja 2013

Rozdział 50


Schowałam swą twarz w zagłębienie między jego barkiem a głową, ręce kładąc na jego klatce. Było mi wstyd i głupio, ale poczułam także motyle w brzuchu. Zaśmiał się po czym powiedział:
- Jesteś słodka, kiedy się rumienisz. – a wtedy poczułam jak czerwień jeszcze bardziej oblał me policzki.
W skutek tego, mocniej się do niego przytuliłam. Ucałował mnie w czoło i objął. Zdecydowałam się odezwać.
- Przepraszam. – wyszeptałam nie odrywając swojej twarzy od jego szyi.
- Ale za co? – wyczułam nutkę zdziwienia w jego głosie.
- No za tą całą sytuację. Znów robię z igły widły i histeryzuje.. – odeszłam od niego o pół kroku i opuszczoną głową.
- Skarbie, nie masz za co przepraszać. Przynajmniej wiem, że ci na mnie zależy. – uśmiechnął się szeroko i splótł nasze dłonie. – Po za tym, odpowiadając na twoje pierwsze pytanie..
- Too? – uniosłam głowę do góry zainteresowana odpowiedzią.
- Moje zdanie jest takie. Jeśli naprawdę chcesz mieć tatuaż, to okej, pójdę z tobą do studia, potrzymać cię za rękę, czy coś, ale.. – przerwał.
 - Aleee? – zachęciłam go poruszając nasze splecione dłonie.
- Gdybym chciał mieć wytatuowaną dziewczynę, poszukałbym kogoś innego, a jestem z tobą. – uniósł kąciki ust ku górze, a ja nie do końca rozumiejąc jego słowa zrobiłam zdezorientowana minę.
- Iii?
- No i podobasz mi się taka jaka jesteś. I jeśli masz robić sobie zniszczyć skórę na całe życie tylko dlatego, że jeden czy dwa tatuaże skomplementowałem u innej, to może warto się zastanowić nad tym głębiej, hmm?
-  Czyli wolisz mnie beż żadnego znaczka?
- Dokładnie. – wyszczerzył się ukazując swoje białe ząbki.
Przysunęłam się bliżej niego i krótko pocałowałam.
- Kocham Cię, wiesz prawda? – powiedziałam, przytulając go.
- Oczywiście. – przewrócił oczami.
- Ei! – klepnęłam go w ramię.
- Ała! Co?! – złapał się za obolałe miejsce.
- Miałeś powiedzieć, że ty mnie też! –  odwróciłam się do niego plecami i skrzyżowałam na klatce ręce.
- Wolę Ci to okazać w inny sposób. -  podszedłszy do mnie, chwycił mnie w talii i obrócił do siebie.
Mocno do siebie przyciągnął i pocałował. Czułam się tak, jak wtedy w morzu. Cudownie. On jest najwspanialszym mężczyzną w mim życiu, przysięgam. Oderwaliśmy się od siebie po chwili i ruszyliśmy w swych objęciach do budki z napojami. Zamówiłam sobie truskawkowo – bananowy, zimny koktajl, a Li jagodowego shake’a. Z napojami wróciliśmy radośni do naszych plażowiczów. Właściwie to nie robili nic specjalnego. Niall z Harrym o czymś sobie żwawo gadali i śmiali się, Zayn i Tommo odbijali piłkę, a Taylor czytała gazetę. Nawet nie zauważyli, że wróciliśmy.
- O, już jesteście. – uśmiechnęła się Tay i zrobiła dla nas miejsce na kocu.
- W końcu! Gdzie wyście tyle czasu byli!? – zawołał blondynek, kiedy usłyszał słowa Tay.
- Tu i tam. – zaśmialiśmy się.
- Dobra, mało ważne. Nie wiem jak wy, ale ja już jestem głodny. – kontynuował Nialller.
- To jakie pomysły na obiad? -  odparłam.
- Hazz? – Tay spojrzała porozumiewawczo na Stylesa.
- Ja dziś nie gotuje! Jest za gorąco! – podniósł ręce na znak obrony.
- Okej, rozumiemy. Lou, Malik!? A wy co myślicie?- zawołałam.
- Nie wiem, może chodźmy cos zjeść na miasto, hmm? Przecież w taki skwarze raczej nikomu się nie chce przygotowywać jedzenia. – odezwał się mulat.
- On dobrze mówi! – poparł go Tommo sięgając po butelkę wody.
- No to ustalone. Zbieramy się? – zapytał Liam wstając.
- Zbieramy się. – przytaknęliśmy i zaczęliśmy pakować rzeczy. Po jakiś 10 minutach się ogarnęliśmy i ruszyliśmy do domu.
- Dobra, za pół godziny tutaj, gotowi do wyjścia. – oznajmił Harry i udaliśmy się do swoich pokoi.
Tam szybko wparowałam do łazienki pod chłodny prysznic, po czym założyłam na siebie jasne, jeansowe shorty i błękitną, zwiewną bluzkę na ramiączkach, z ciemniejszym odcieniem tego samego koloru. Łazienkę zajął Liam, a ja przy lustrze w pokoju spięłam włosy w niechlujnego koka i maznęłam rzęsy czarnym tuszem. Liam po kilku minutach opuścił łazienkę w beżowych ¾ jeansach  i białej koszulce z idealnie ułożonymi włosami. Założyłam na stopy trampki, wzięłam małą torebkę do której włożyłam chusteczki, portfel, telefon i błyszczyk, a okulary wsunęłam na włosy. W zasadzie za 2 minuty powinniśmy być na dole , więc już zeszliśmy i tam czekaliśmy z wszystkimi na wiecznie guzdrającego się Zayna.
______________________________________________________________________________

Hello Everyone!
Agata: Soooo, I'm soryy. Wiem, że się powtarzam, ale to naprawdę z braku czasu. Ostatnie weekendy miałam wszystkie zajęte, a w ciągu tyg nadal nauka, tak więc rozdziały musiały poczekać. Poprawię się, obiecuję.

Trzymajcie się, do następnego ! :)

6 komentarzy:

  1. Za 2-3 dni następny, z racji tego, że ten jest krótki.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie.. ZBYT KRÓTKI!
    Jakie słodkie to na początku *.*
    Czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No....za krótki!
    Trzymam was za słowo że pojawi się nn za 2-3 dni!
    Nom...Liz niech przemyśli tą decyzję z dziarą :) Moja przyjaciółka ma już 5 tatuaży a ma dopiero 16 (prawie 17) lat!
    Krótki, ale treściwy i fajny <3
    Czekam na nn ;*

    Patty xx
    ________________________________________
    http://you-and-i-1d.blogspot.com/
    http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/
    http://1d-truly-madly-deeply.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki słodkii *.*
    Szkoda, ze krótki :(
    A wiecie już myślałam
    jak wtedy Liam ją całował, że do
    czegoś dojdzie ... a tu nic !
    ;/ Znowu trzeba czekać !
    Ja chce Liama juniora ! :D
    Hahahah taaa

    Pozdrawiam ♥

    ------------------
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/2013/05/zayn-malik-imagine_19.html
    http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/
    http://olaipaulinaopowiadanie1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominuję cię do Liebster Award.
    Więcej u mnie..
    http://rock-me-directionerka-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Stanowczo za krótki! :) Ogółem fajnie opisany, dużo miłości zakochanej pary jak widzę :) Cóż czekam na następne :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń