Cześć Directioners!
W komentarzach liczymy na linki do innych, Waszym zdaniem ciekawych blogów, a tym bardziej Waszego autorstwa!
Agata - /A i Zuzia - /z
xoxo

01 sierpnia 2012

Rozdział 8



Drzwi od pokoju otworzyły się. Ku mojemu zdziwieniu ukazał się Niall.
- Hej Liz. Liam prosił… Ooo moje spodnie. – poruszył śmiesznie brwiami.
- Liam mi je dał, nie masz nic przeciwko?
- Nie, no skądże, na tobie lepiej… leżą – zaśmiał się, pewnie dlatego bo zauważył, że mi spadają – Aaa no, Liam prosił zebyś zeszła do niego do kuchni.
- Zaprowadzisz mnie? – zapytałam.
- Jasne, jeśli chcesz to mogę nawet przytrzymać ci spodnie – przy słowie „przytrzymać” zrobił rękoma cudzysłów.
 -Nie dzięki. –obydwoje zaczęliśmy się śmiać.
Zeszliśmy na dół. W kuchni rzeczywiście był Liam. Spojrzał na mnie i zaczął się śmiać. Nie zapytałam nawet dlaczego, ponieważ zauważyłam, że jego wzrok zawiesił się na dresach.
- Liam, ale wiesz, że to są te spodnie z popsutą gumką i nawet MI spadają? – powiedział z naciskiem na „mi”.
- Wiem – zaczęli się śmiać.
- Dzięki bardzo. – udałam focha.
- Przepraszam, nie gniewaj się. Chwila… - Liam podszedł do szuflady, a po chwili do mnie. – obróć się.
Gdy się odwróciłam zauważyłam Niall’a jak wychodził z kuchni.
- Do góry ręce!
Podniosłam, a w tym samym czasie poczułam jak Liam oplata moją talie rękoma, słyszałam jego oddech, serce zaczęło mi szybciej bić. Chwycił „moje” spodnie, uniósł je i obwiązał wstążką…
- No teraz już nie będą spadać. – uśmiechnął się i okręcił mnie w swoja stronę.
-Heh, idealnie – odwzajemniłam uśmiech.
- Pomyślałem, że zgłodniałaś, więc zrobiłem kanapki.- wskazał palcem.
- Dobrze pomyślałeś. Dziękuje. - usiadłam wygodnie na krześle i zaczęłam jeść  – No, no, no, naprawdę dobre.
- Cieszę się, że ci smakują. – usiadł na przeciw mnie i popijał herbatkę.
Gdy skończyłam jeść, odłożyłam talerzyk i kubek do zlewu.
- Idziemy do reszty? - zapytałam otrzepując ręce.
- Jeśli chcesz – odpowiedział bez entuzjazmu, nie tak jak dotychczas.
W salonie było chłodniej.
- Hej liz! – krzyknęli wszyscy.
Zdziwiłam się, że pamiętają moje imię.
- Rozgość się, a ja pójdę po koc, bo widzę, że jest ci zimno.
Gdy opuścił pokój trochę się skrępowałam. Zajęłam miejsce na kanapie obok Niall’a
Po chwili wrócił Liam i okrył mnie kocem. Był cały przesiąknięty jego perfumami. Nie przeszkadzało mi to.
- Dziękuje. Teraz lepiej. - uśmiechnęłam się do niego, a on odwzajemnił.
- AHA?? – powiedział pytająco Harry – to co oglądamy jakiś film?
- Jeśli chodzi o mnie to nie mam nic przeciwko. – szybko odpowiedziałam, chcąc zakończyć tą niezręczną ciszę.
Lou wybrał jakiś katastroficzny.
- Ej! Poczekajcie! Idę po przekąski!- krzyknął Niall.
- No to leć szybko! –krzyknął Liam zajmując jego miejsce (obok mnie) – Mam nadzieję, że nie będziesz chora - powiedział kładąc głowę na moich kolanach.
- Ja też.- uśmiechnęłam się.
- Już możecie włączać! – krzyknął Niall siadając na dywanie za stolikiem.
Nawet nie wiem jak się nazywał ten film. Początek był fajny, jednak później nie mogłam się skupić.
- Liam – szepnęłam - Jest już po 23. Nie pada. Muszę wracać.
- Nigdzie nie idziesz. Spisz dziś u nas. – patrzył mi prosto w oczy, nadal trzymając głowę na moich kolanach.
- Ale ja muszę jutro pracować.
- Obiecuję, że dotrzesz do Milkshake City na czas. A wiec musisz już iść spać – wstał i wyciągnął do mnie rękę – Chodź będziesz spała u mnie.
- Nie Liam. Tutaj będę spać. – zaprotestowałam.
Niespodziewanie wziął mnie na ręce i pomaszerował w stronę schodów nie przeszkadzając innym w oglądaniu.
- Dobra tylko mnie puść – postawił i poszliśmy dalej.
- No, a ty gdzie będziesz spać?
- Na podłodze.
- Zwariowałeś chyba.
Nagle z łazienki, obok której przechodziliśmy wyszedł Harry.
- Liz musi iść spać, idzie jutro do pracy. – oznajmił Liam.
- Na razie – pokiwałam mu.
- Dobrej nocy kocico – zaśmiał się Harry, a wraz z nim ja, Liam’owi ten żart najwidoczniej się nie spodobał - Tylko spokojnie tam do góry niee?
- Oczywiście – zaśmiałam się.
Liam chwycił mnie za rękę i skierował do pokoju. Zauważyłam jak się odwrócił do Harolda, a następnie uśmiechnął się pod nosem.
Weszliśmy do pokoju. Pościeliłam sobie łózko, a Liam zrobił sobie legowisko na podłodze. Położyłam się, a on poszedł do łazienki. Po chwili wrócił w samych bokserkach. Nie chciałam się gapić na jego umięśnione ciało, ale nie mogłam się powstrzymać. Musiał to zauważyć, bo się zaśmiał, a następnie spojrzał na mnie. Zawstydzona, przekręciłam się na bok.
- Liam?
- Słucham – powiedział rozbawionym głosem.
- Tak głupio mi trochę, że spisz na podłodze. – zmieszałam się trochę.
- I co w związku z tym? – zaśmiał się.
- No nie wiem, zamienimy się?
- Mowy nie ma – odpowiedział stanowczo.
- No to w takim razie chodź do mnie – powiedziałam niepewnie.
- No dobrze, tylko już tak nie nalegaj – wybuchliśmy sennym śmiechem.
Położył się obok. Łóżko zrobiło się wtedy jakby mniejsze. Nadal byłam odwrócona do niego plecami.
- No to słodkich słów.
Wtedy uśmiechnęłam się sama do siebie.
- Ładnie się także uśmiechasz  -  znów ten rozbawiony głosik.
W tym momencie pewnie się zarumieniłam. Po chwili zamknęłam oczy i zasnęłam.

_________________________________________________________________________________

Siemankoo!! Miał być komiks - i był o.O, ale zamieszczone w nim gify nie działały, więc go usunęłyśmy, a w zamian dodałyśmy dziś rozdział 8. Ten jest dłuższy i pojawia się już całe 1D.
Piszcie, czy się podoba, czy też nie.;p 
A tak w ogóle, to nie spodziewałyśmy się jakichkolwiek, pozytywnych komentarzy pod ostatnim - tak więc DZIĘKUJEMY!
Tak apropo... Jak Wam mięła pierwsza połowa wakacji, hmmm? Jak to szybko minęło.;(

Bye, Directioners.
xoxo
Ps. Kolejny w piątek + min. 5 kom.;)

6 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba ten rozdział serio ;) a najbardziej ta wstawka z Haroldem ;D "kocica" dobreee

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, cieszę się, że tak często jest nowy rozdział ;) i nie mogę się już doczekać następnego ;) xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział! Ach te spadające spodnie, haha ;d
    Normalnie uwielbiam tą dwójkę! Po prostu... taka fajna para z nich będzie noo.
    Czekam na kolejny :)

    www.lay-with-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się :) Spadające spodnie, haha ; D
    Czekam na kolejny .

    OdpowiedzUsuń
  5. Ei a może by tak ich w końcu "połączyć" ? (w sensie że Liama i Liz) czekam z niecierpliwością na "sceny łóżkowe" jeśli wiecie o co mi chodzi ;D

    OdpowiedzUsuń